Według mnie, szkolenie bardzo dobre. Prowadzący fajnie łączył część teoretyczną z warsztatową, szczególnie spodobał mi się sposób prowadzenia warsztatów, w których kilkukrotnie "sami", jako grupa, doszliśmy dlaczego daną rzecz zazwyczaj robi się w określony sposób i jakich problemów pozwala to uniknąć. Poziom szkolenia był naprawdę wysoki, a trzeba przyznać, że prowadzący przekazywał wiedzę w sposób niezwykle uporządkowany, wykazując rzadką umiejętność nienadużywania żargonu lub anglicyzmów, przy jednoczesnym zachowaniu wysokiej precyzji sformułowań. Podobało mi się, że prowadzący nie bał się pytań zadawanych przez uczestników. Nie sprawiało mu trudności znalezienie systemowego rozwiązania problemów, które mu przedstawiliśmy. Dawane nam odpowiedzi, nie były arbitralnymi stwierdzeniami "bo tak, i już", zamiast tego prowadzący dzielił się z nami całym wnioskowaniem z którego wynikały dane stwierdzenia, pozwalając nam poddać pod dyskusję omawiane tematy. Łatwość i skuteczność, z jaką prowadzący tłoczył nam wiedzę do głowy, sprawiła, że przynajmniej dla mnie, szkolenie to okazało się ostatecznie niezwykle męczące. Ale męczące w najbardziej pozytywny sposób, jaki można mieć na myśli.
